niedziela, 10 maja 2020

Wysokie Tatry - Rakuska Czuba i Łomnica

Ten post jest w pewnym sensie dopełnieniem poprzedniego dot. Łomnickiego Stawu i Łomnickiego Grzebienia bo chcę w nim pokazać kilkanaście zdjęć z Łomnicy. Mój wjazd na ten szczyt nie był spełnieniem marzeń. Okazał się mało udany ze względu na pogodę. W okresie moich górskich wędrówek na Łomnicę wjeżdżałem  dwa razy z takim samym skutkiem. Jak pisałem w poprzednim poście Łomnica ściąga chmury i nawet jeśli nad Tatrami jest w miarę pogodnie, to ona jak wstydliwa panna jest lekko lub całkiem zakryta. Ze względu na jej położenie geograficzne, dla dobrych widoków i zdjęć ideałem byłby wjazd przy dobrej pogodzie we wczesnych godzinach dopołudniowych lub późnym popołudniem. Niestety blisko 10 lat temu było to dość trudne, bo bilet na szczyt kupowało się w kasie po dojeździe do drugiej stacji nad Łomnickim Stawem. Przy dobrej pogodzie, kolejki na dole były potwornie długie, co dawało szansę na wjazd nad Staw około południa, a wyżej na szczyt za dodatkowe 2-4 godziny. 
Na Łomnicę kursuje najwyżej położona w Tatrach kolejka linowa. Sam szczyt ma 2634 m wysokości i jest drugim po Gierlachu najwyższym tatrzańskim szczytem. Górna stacja znajduje się parę metrów od szczytu, na który poprowadzone są wykute w skale schody zabezpieczone poręczami. Ze względu na ograniczoną przestrzeń wierzchołka nie ma możliwości górskich spacerów jak na Kasprowym Wierchu. Tu wjeżdża się dla obejrzenia Tatr z góry, bo przy dobrej pogodzie widoki obejmują prawie całe Wysokie Tatry i Tatry Bielskie oraz część Tatr Zachodnich. Niestety moje zdjęcia mogą rozczarować, bo pokazują najbliższe otoczenie szczytu, w dodatku za mgłą. Pewną rekompensatę mogą stanowić zdjęcia z Rakuskiej Czuby, na którą wchodziłem w oczekiwaniu na wjazd na Łomnicę.

Pośrednia stacja kolejki nad Łomnickim Stawem. Po dotarciu tutaj wykupiliśmy bilety na Łomnicę. 
Do wjazdu pozostały nam ok. trzy godziny.

Widok na otoczenie Łomnickiego Stawu (1764 m n.p.m.). Pogoda jest bardzo zmienna, za Łomnicą widać ścianę kłębiących się 
białych chmur. Kolejka na szczyt kursuje . Komunikaty meteorologiczne zapowiadają u góry polooblačno.

Woda w Łomnickim Stawie jest lekko pofalowana.

Słupek informacyjny nad Stawem - w prawo prowadzi szlak na Rakuską Czubę, skąd roztaczają się piękne widoki na drugą stronę Doliny Kieżmarskiej. Mając do dyspozycji 3 godziny oczekiwania na wjazd zdecydowaliśmy się pójść czerwonym szlakiem na Rakuską Czubę. 

Początek naszego szlaku w obranym kierunku.

Kamieniste zbocze Huncowskiego Szczytu z Rakuską Czubą

Dojście do Rakuskiego Przechodu (przełęczy). Z mgły wyłania się zbocze Małego Kieżmarskiego Szczytu. 
I tu powiało optymizmem, bo na północnym-wschodzie jest czyste niebo.

Zza białych chmur wyłaniają się wierzchołki Małego Kieżmarskiego (2513 m) i Kieżmarskiego Szczytu (2558 m).

Wyłaniający się z chmur Mały Kieżmarski Szczyt.

Kieżmarskie Szczyty - wielki z wierzchołkiem w chmurze.

Widok na Huncowski (2352 m) i Kieżmarskie Szczyty ze zbocza Rakuskiej Czuby.

Na wschód od Kieżmarskiego wyłaniają się wysokie szczyty nad wiszącymi dolinkami walnej Doliny Kieżmarskiej. 
Od lewej do prawej: Baranie Rogi, Czarny i Kołowy Szczyt.

Widok z okolic Rakuskiego Przechodu na: Baranie Rogi, Czarny, Kołowy i Jagnięcy Szczyt. 
Z przełęczy tej schodzi dość stromy szlak nad Zielony Staw Kieżmarski.

Od zachodu ciągle wychodzą chmury.

Po rozwianiu się chmur odsłania się widok na drugą stronę Doliny Kieżmarskiej. Od lewej do prawej: Baranie Rogi (2526 m), Przełęcz Stolarczyka (od nazwiska pierwszego proboszcza zakopiańskiej parafii ks. Józefa Stolarczyka, zapalonego taternika), długie zbocze Czarnego Szczytu, Czarna Przełęcz, Kołowy Szczyt, grań Kopiniaków i zlewająca się z nimi Jastrzębia Turnia oraz Kołowa Przełęcz.

Zbliżenie na Czarny Szczyt (2429 m). W lewym górnym rogu zbocze Baranich Rogów, Przełęcz Stolarczyka, Papirusowe Turnie, wierzchołek Czarnego i Czarna Przełęcz. Pod Baranimi Rogami widać zalegający śnieg w Baraniej Kotlinie, od niej schodzi Dzika Dolina. 

Zbliżenie na Zielony Staw Kieżmarski z widocznym schroniskiem i niebieską plamą Czarnego Stawu Kieżmarskiego 
leżącego na skalnym tarasie ok. 40 m powyżej dna doliny.

Widok na masyw Kołowego Szczytu (2418 m), Kołową Przełęcz i Jagnięcy Szczyt (2230 m). Rozdziela je Dolina Jagnięca.

Kołowy Szczyt nad Doliną Jastrzębią.

Kołowy Szczyt, wyraźny stożek Modrej Turni i zlewające się w jedną grań Mały Kołowy, Kopiniaki i Jastrzębia Turnia.

Jagnięcy Szczyt z widocznym szlakiem turystycznym w Dolinie Jagnięcej na szczyt.

Zbliżenie na Jagnięcy Szczyt

Wierzchołek Rakuskiej Czuby (2038 m).

Widok na Jagnięcy Szczyt i Tatry Bielskie. Jagnięcy jest ostatnim na wschodzie szczytem Wysokich Tatr, które kończą się na przełęczy oddzielającej go od Kopy Bielskiej (długi niski łaciaty pagór po prawej stronie zdjęcia).

Tatry Bielskie. Od lewej do prawej: Nowy Wierch (2009 m), zza którego wyłania się mały stożek Murania, Hawrań (2152 m), 
Płaczliwa Skała (2142 m), Szalony Wierch (2061 m) i Jatki, w dole - łaciata Kopa Bielska (1835 m).

Najwyższe szczyty Tatr Bielskich: Nowy Wierch, Hawrań, Płaczliwa Skała i Szalony Wierch. Przełęcz pomiędzy długim ramieniem 
Jagnięcego Szczytu i Kopą Bielską stanowi granicę pomiędzy Wysokimi Tatrami i Tatrami Bielskimi.

Jatki to szeroki trawiasty masyw Tatr Bielskich. 
Niegdyś wypasano na nich woły, które podczas spędzania w dół spadały i łamały sobie nogi, stąd pochodzi nazwa masywu.  

Po powrocie do stacji pogoda niewiele się poprawiła, ale kolejka nadal kursowała. Mieliśmy nawet nadzieję, 
że przestanie kursować i dostaniemy zwrot pieniędzy. Nic z tego, pogoda na szczycie była cały czas polooblačna i wjechaliśmy.

Widok u góry - faktycznie bardziej niż polooblačno.

Od czasu do czasu chmury odsłaniały wierzchołek.

Końcowa stacja kolejki z obserwatorium astronomicznym.

Chwilami chmury odsłaniały wierzchołek, ale zasłaniały inne szczyty - tu np. masyw Lodowego.

Dla odważnych i nie cierpiących na lęk wysokości jest nawet niewielki wybieg z widokiem na przepaść w dół przez kratę pod nogami.

Wybieg na szczycie jest nawet w słońcu, ale dalej wokół mleko.

Od czasu do czasu można było dojrzeć zarysy otaczających szczytów 
- tu widzimy Durny Szczyt, Papirusowe Turnie, Czarny i Kołowy Szczyt. 

Tu już całkiem dobrze widoczne są: Durny Szczyt, Papirusowe Turnie i Czarny Szczyt.

Na I planie widok na Durny Szczyt, na lewo od niego ząb Śnieżnego i kawałek grani Lodowego.

Tu widzimy Durny Szczyt i skąpany we mgle masyw Lodowego.

Zbliżenie na Kopę Lodową i Lodowy Szczyt.

Zbliżenie na Dolinę Pięciu Stawów Spiskich.

Otoczenie Dolinki Lodowej od Pośredniej Grani do Małego Lodowego. Najlepiej widoczny jest stożek Żółtego Szczytu.

Wprawdzie za mgłą, ale tu widzimy wyraźniej wierzchołek Pośredniej Grani, Żółty Szczyt, Drobną i Sokolą Turnię oraz Spągę.

Teraz spojrzenie na północny-wschód: Durny, Papirusowe Turnie, Czarny, Kołowy Szczyt w chmurach i grań Kopiniaków.

Widok na zbocze Durnego, długie zbocze Czarnego, Kołowy i grań Kopiniaków ze ściętym wierzchołkiem Jastrzębiej Turni. 

Widok jak wyżej, tylko prawie bez chmur.

Widok dalej na wschód - grań Kopiniaków, Jagnięcy Szczyt i Tatry Bielskie z charakterystyczną łaciatą Kopą Bielską.

Widok na ścięty wierzchołek Jastrzębiej Turni.

Widok na Kołowy i Jagnięcy i za nimi Tatry Bielskie.

Romantyczny widok na góry pod grubą pierzyną z chmur. 

Kieżmarskie Szczyty i Jatki wyłaniające się z chmur.

Widok na Grań Wideł i Kieżmarskie Szczyty. W głębi Kopa Bielska i Jatki.

Ostre poszarpane zęby Grani Wideł, która łączy Łomnicę z Kieżmarskim Szczytem.

Wierzchołki Kieżmarskich Szczytów.

Grań Wideł i Kieżmarskie tworzą skalny kocioł, w którym zbierają się chmury.

Groźne zerwy skalne wierzchołka Łomnicy.

W czasie pobytu na szczycie zauważyłem tę parkę wróblowatych ptaszków. 
Ciekaw jestem czego one szukały tak wysoko? Czyżby były dokarmiane przez turystów...?

Takim wagonikiem na 14 osób wjeżdża się na szczyt.

Z powrotem nad Łomnickim Stawem w kwiatach, w przeciwieństwie do nagich skał wierzchołka.

Ten piękny kwiatek górski to trujący tojad mocny.

Widok z góry na Tatrzańską Łomnicę i Spisz.